środa, 30 lipca 2014

Prolog ~

   Stałam na krawędzi urwiska. Spoglądałam na wzburzone morze, kołyszące się w rytm wiatru łodzie i błyskawice migające w oddali. Daleko mi było do ideału. Daleko mi było do bycia człowiekiem.
   Większość pomyślałaby, że Holle Juwart nie mogłaby kogoś zabić. Zupełnie nikt w Aniville High. Miałam tam przyjaciół, miałam wrogów. Żadne z nich natomiast nie podejrzewało, że zadaje się z Cieniem.

   Wysoka brunetka, czerwone oczy ukryte pod soczewkami nadającymi barwę zieleni,  zbyt wysoka jak na chudziutką nastolatkę. Dziewiętnaście lat, dziwne znamiona jakby namalowane farbą pod skórą, przebiegłość i ani trochę współczucia. A przynajmniej w to wciąż próbowałam nie wierzyć, uparcie szukając w sobie dobra.

   Wiele razy, udając normalną musiałam wymykać się z lekcji lub wręcz uciekać ze szkoły. One świeciły, nie dawały mi spokoju podczas dni poprzedzających pełnię. Zwoływały złe myśli, przywoływały ciemność i moje własne demony. Wtedy jeszcze nie wiedziałam czym jestem tak na prawdę.

  Po dziesięciu latach od śmierci dziadka wciąz rozpamiętywałam jego ostatnie słowa, które brzmiały jak istna, nierozwiązywalna zagadka- " To strach boi się Cienia, a nie Cień strachu, pamiętaj kochanie". Nigdy nie wiedziałam czym ów Cień był. Pewnego dnia nie zauważyłam rozpędzonego samochodu, kiedy się obudziłam, znajdowałam się w ogromnej katedrze wyłożonej czarnym, połyskującym granitem z wysoko zawieszonymi świecznikami. Zaraz po przebudzeniu zbadano mnie, a wysoki rudzielec o przyjaznym wyrazie twarzy oznajmił mi, że "zostałam sklasyfikowana jako Cień". Zaraz potem dowiedziałam się, że jestem wskrzeszona, nigdy nie wiedziałam, że mój dziadek był Cieniem, ale najważniejsze, że mogłam wrócić do normalnego życia.

   Niestety normalne życie szybko okazało się niemożliwe. Z każdą pełnią coraz więcej znaków pojawiało się na moim ciele, a mi coraz większy problem sprawiało ich ukrywanie. Koniec czerwca wiązał się nie tylko z końcem roku i, w moim przypadku, końcem szkoły ale również z upałami. Wielu ludzi spoglądało na mnie dziwnie kiedy w długich spodniach i bluzce ciasno opinającej szyję oraz rękawami aż po połowę dłoni przemierzałam szkolny korytarz. Rozejrzałam się nerwowo i dostrzegłam Darlę, moją najlepszą przyjaciółkę. Niska,pulchna brunetka podeszła do mnie z entuzjazmem i przewróciła oczyma.
-Nadal nosisz długie rękawy? Kiedy to się skończy.
-Jakoś tak.-mruknęłam puszczając mimo uszu jej pytanie i zniknęłam za drzwiami sali komputerowej.
Usiadłam na swoim miejscu i wyjęłam potrzebne rzeczy, a zaraz potem otworzyłam książkę i starałam się przypomnieć sobie ostatnie trzy tematy. Moje myśli pofrunęły jednak w kierunku wakacji. Juz za dziesięć dni miało mnie czekać zakończenie roku, a co za tym idzie, również zakończenie mojego koszmaru związanego z chowaniem znamion. Znajdę sobie mało wymagającą pracę i odizoluję się od innych. Bezpieczeństwo przede wszystkim.

   Jak bardzo mogłam się pomylić, winszując sobie normalne życie będąc naznaczoną.....


.........................................................
Opowiadanie zaczynam pisac od nowa. Poprzednie nie zachwycało mnie ani poczatkiem ani treścią reszty. Mam nadzieje, że wybaczycie i nadal wiernie będziecie czytać te bazgroły :) Wiem,jestem niezdecydowana :)

14 komentarzy:

  1. Zapowiada się ciekawie :DDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Napewno będę czytać :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam poprzedniej wersji, ale to w pewien sposób nawet dobrze, bo będę miała świeższy ogląd na sytuację.
    Prolog ciekawi. Jest ładnie napisany: płynny, treściwy, ale ciut za krótki, aczkolwiek to tylko moja opinia.
    Poinformuj mnie jak dodasz kolejny rozdział (w zakładce "Kurz").
    J. z 9thsigil.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, na pewno będę czytać :)
    Mogłabyś mnie informować o rozdziałach na moim blogu?:
    http://ill-carry-you-away-from-the-fire.blogspot.com/
    Z góry dzięki

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze, pomysł jest wręcz genialny!
    Cień.. w sensie, cień człowieka? O to w tym mniej więcej chodzi? Wskrzeszona do życia, jacież pierdziele, nigdy nie spotkałam się takim genialnym motywem, ani fabuła zbudowaną na tak fenomenalnym pomyśle! Mimo, że to jedynie prolog wciągnął mnie od pierwszego aż po ostatnie słowo. Wielka wyobraźnia, cudowny dobór słów, minimalne błędy, brak powtórzeń, fantastyczna kreacja głównej bohaterki - pełen sukces.
    Kojarzy mi się ona z gotką, cała na czarno pomimo pogody, jednak nie dziwię się, co pełnię przybywają jej znamiona.. Jestem ciekawa jak to wszystko się potoczy, dlaczego właśnie jest taka, czerwone oczy, te znaki, sposób bycia, czy to wszystko przez Cień?
    Rzadko kiedy zdarza się, iz po prologu jestem zafascynowana opowiadaniem, lekkim stylem pisania autorki, na tyle, że mam ochotę czytać coraz więcej, a niestety nie dane mi to. Jest mi z tego powodu cholernie przykro, jednak uzbroję się w cierpliwość i poczekam na pierwszy rozdział.
    Niedawno pokochałam fantastykę, więc każde opowiadanie sprawia mi ogromną przyjemność, zwłaszcza dobrze napisane. Bardzo zniecierpliwiona (pomimo uzbrojenia się, jak taciemce) czekam na pierwszy rozdział, by6 wykrzesić z siebie jeszcze większy, mam nadzieję, zachwyt.
    Jestem ciekawa akcji, co stworzysz, jak bohaterka się będzie zachowywać, i co się stanie, bo tak naprawde z tego prologu wiemy jedynie, kim ona jest. Nie znamy jej charakteru, obycia, przyjaciół, rodziny, nic. Nie wiadomo czym nas zaskoczysz, masz wielkie pole do popisu i sądzę, że nie zawiedziesz nas, czytelników.
    Dodaję do obserwowanych i czekam, czekam, czekam!
    Dziękuję również za poświęcony czas na przeczytanie mojego pierwszego rozdziału, to wiele znaczy dla mnie.
    Życzę mnóstwa weny, cierpliwości, kreatywności i wielu szczerych czytelników!
    Pozdrawiam serdecznie ;)
    [miasto-irzis]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak szczery komentarz :) Po raz pierwszy dostałam taką pochwałę za swoje opowiadanie, a to znaczy, że w dążeniu do samoulepszania się dobrze mi idzie :) Czytanie twojego opowiadania to przyjemność, więc nie mogę niestety przyjąć twoich podziękowań :) I czy ja wiem czy gotką? Nie napisałam, że ubrania miała czarne :P

      Usuń
  6. Nie znam poprzedniej wersji, ale nowa mnie zachwyca. Bardzo interesujący początek, coś innego. Jestem ciekawa co z tego wszystkiego wyniknie, Życzę Ci dużo weny. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję!
    Właśnie zakochałam się w twoim blogu!
    MASZ JAK NAJSZYBCIEJ DODAĆ NOWY ROZDZIAŁ!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz przepiękny styl pisania, strasznie mnie zainteresowałaś, na pewno będę czytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomysł na historię jest bardzo oryginalny i jestem ciekawa co z tego wyniknie dalej. Niestety na razie treści jest zbyt mało, by ocenić twój warsztat pisarski. Zauważyłam drobne błędy:

    „Dziewiętnaście lat”; „To cechowało mnie od wielu lat” – czyli przez ileś tam lat miała 19 lat?

    „Niska,pulchna brunetka” – brakuje spacji

    Tak w ogóle na początku piszesz , że stoi na urwisku a potem nagle jest w szkole. Jeśli ma to być inny czas i miejsce to to jakoś oddziel, np. ***

    „-Jakoś tak.-mruknęłam” – nie ma być kropki. Widze, że jak każdy początkujący masz problem z zapisem dialogów, odsyłam cię tu: http://www.ekorekta24.pl/proza/130-interpunkcja-w-dialogach-czyli-jak-poprawnie-zapisywac-dialogi

    Mam nadzieję, że to pomoże ci się podszkolić :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Droga Deviant, do oceny na Ostrzu Krytyki, zgodnie z obowiązującym regulaminem, zgłaszać można tylko blogi z opowiadaniami mające przynajmniej prolog i dwa rozdziały lub tylko trzy rozdziały. Na Twoim blogu jest tylko prolog, a właśnie znalazłaś się na początku mojej kolejki. W związku z tym, jeżeli nadal chcesz poddać się mojej ocenie, mogę przesunąć Cię na koniec kolejki (będziesz wówczas szósta) albo możesz samodzielnie w zakładce Kolejka poprosić o przeniesienie Twojego bloga do Wolnej Kolejki, a gdy dodasz na blogu odpowiednią ilość wpisów - poprosić o ponowne wpisanie do mojej kolejki. Decyzję pozostawiam Tobie, proszę Cię tylko o poinformowanie mnie, co postanowiłaś, mailem: martapears@gmail.com lub na gg: 7486705. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Droga Deviant, nie odezwałaś się, więc odmówiłam oceny Twojego bloga, nie spełnia on wymogów, które zgodnie z regulaminem Ostrza Krytyki, umożliwiłyby dokonanie oceny (za mało wpisów). >> http://ostrze-krytyki.blogspot.com/2014/09/odmowa-fearneverdesrtoymeblogspotcom.html .

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej, hej, hej!
    Zaczyna się bardzo interesująco. Nie czytałam poprzedniej wersji, ale ta jest zajebista.
    Świetny pomysł na historię. Znamiona... Cienie... No, no, no. Ładnie to sobie wymyśliłaś. Podejrzewam, że zostanę z Tobą na dłużej.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaprosiłaś mnie do siebie, a ja już po tytule wiem, że tutaj zostanę. Nie wiem na jakiej podstawie, bo przecież jeszcze niewiele się wydarzyło, ale jakoś tak polubiłam główną bohaterkę. Za to prolog jest tajemniczy, czyli dokładnie taki, jaki prolog powinien być. Co to dokładnie znaczy być Cieniem i dlaczego na ciele pojawiają się cienie? No i czy Holle rzeczywiście kogoś zabiła?
    Pozdrawiam,
    Sparks ;*

    OdpowiedzUsuń